Laetare, Ierusalem! Wesel się, Jerozolimo! (por. Iz 66,10-11)

IV niedziela Wielkiego Postu nosi nazwę niedzieli Laetare od pierwszych słów antyfony na wejście, zaczerpniętych z księgi proroka Izajasza. Wizualnym symbolem tej niedzieli jest różowy kolor szat liturgicznych, w jakich kapłan dziś sprawuje Mszę św.

Dla narodu wybranego przebywającego w niewoli egipskiej symbolem wyzwolenia był dzień przejścia przez Morze Czerwone. Nam zaś Kościół przypomina w połowie okresu Wielkiego Postu, że przybliża się czas, w którym będziemy świętować wyjście z niewoli grzechu dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Źródłem radości niech będzie zatem nawrócenie zwieńczone sakramentem pokuty, aby ten czas był istotnie „czasem upragnionym i dniem zbawienia” (por. 2Kor 6, 2b).

Kolczasta łodyga prowadzi do kwiatu pięknej róży zakwitającej wiosną. Ten obraz może być alegorią drogi naszego życia, wiodącej nierzadko wśród kolców i cierni. Podążamy tą drogą z wiarą ku górze, bo właśnie wierzymy w to, że prowadzi ona do celu, jakim jest nowe życie dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa. Łaską bowiem jesteśmy zbawieni przez wiarę (por. Ef 2, 8a).